top of page
Ks. Waldemar Krasny CM - wspomnienie

 

Czasem w naszych rozmowach używamy słowo "szok". Nagła śmierć ks. Waldemara Krasnego dla jego parafian i dla wielu z nas jest szokiem. A to dlatego, że tak bardzo byliśmy przyzwyczajeni do jego obecności.

​

W jego wielu szlachetnych cechach wymieniłbym zwłaszcza trzy: autentyczność, dyspozycyjność, radość.

​

Ks. Waldemar należaÅ‚ do Zgromadzenia Księży Misjonarzy. ByÅ‚ gorliwym misjonarzem i w gÅ‚Ä™bi serca pozostaÅ‚ nim zawsze, mimo że Madagaskar musiaÅ‚ opuÅ›cić już 30 lat temu. Gdziekolwiek sÅ‚użyÅ‚ Panu Bogu i ludziom, zawsze pozostaÅ‚ "zakochany" w tych, z którymi pracowaÅ‚ ma Madagaskarze. CaÅ‚ym sercem oddany byÅ‚ Bogu i swoim parafianom wszÄ™dzie tam, gdzie powierzono mu obowiÄ…zki duszpasterskie: w La Ricamarie, Audun-le-Tiche, Vallée de la Fensch.

KapÅ‚aÅ„stwo byÅ‚o caÅ‚ym jego życiem, okreÅ›laÅ‚o jego tożsamość. KsiÄ…dz Waldemar Krasny wyrażaÅ‚ miÅ‚ość do Jezusa przez wierne i gorliwe sprawowanie sakramentów Å›wiÄ™tych, zwÅ‚aszcza przez sprawowanie liturgii Mszy Å›w. (której chyba ani jednego dnia w swoim życiu nie opuÅ›ciÅ‚), a także poprzez udzielanie sakramentu pokuty i przez miÅ‚ość do KoÅ›cioÅ‚a, do konkretnie powierzonego mu ludu jako CiaÅ‚a Chrystusa. Zawsze też pozostaÅ‚ wierny ideaÅ‚om Zgromadzenia, którego zaÅ‚ożycielem jest Å›w. Wincenty a Paulo, choć równoczeÅ›nie byÅ‚ bratem wobec wszystkich kapÅ‚anów.

Ks. Waldemar był autentycznym i prawdziwym człowiekiem i kapłanem.

​

Druga jego cecha, którÄ… warto podkreÅ›lić, to jego dyspozycyjność. Trudno go byÅ‚o zastać na plebani, bo zawsze byÅ‚ w drodze, a równoczeÅ›nie pozostawaÅ‚ osiÄ…galny przez telefon. Chyba nie byÅ‚o telefonu, na który by nie odpowiedziaÅ‚. JeÅ›li tylko nie byÅ‚ zajÄ™ty jakÄ…Å› posÅ‚ugÄ…, na każdÄ… proÅ›bÄ™ odpowiadaÅ‚: "tak". Jego posÅ‚uga nie zamykaÅ‚a siÄ™ w granicach parafii czy nawet diecezji. Gorliwie sÅ‚użyÅ‚ swoim parafianom a także wspólnocie w Metzu, polskim wspólnotom w diecezji Nancy, Reims i innym, w tym w parafiach francuskich także w Luksemburgu i w Belgii. Jego dyspozycyjność byÅ‚a bardzo ceniona przez polskich i francuskich kapÅ‚anów z diecezji Metz. Biskup z Metzu, dostrzegajÄ…c jego dyspozycyjność i gorliwość, parÄ™ miesiÄ™cy temu mianowaÅ‚ go spowiednikiem diecezjalnym.

​

Ks. Waldemar byÅ‚ zawsze blisko ludzi i ich spraw, o czym szczególnie mogÄ… poÅ›wiadczyć osoby starsze, ludzie z Domów Emerytów oraz chorzy, którym ks. Waldemar spieszyÅ‚ z posÅ‚ugÄ… sakramentalnÄ…. Przez tÄ™ swojÄ… dyspozycyjność wyrażaÅ‚ swojÄ… miÅ‚ość do Jezusa.

​

TrzeciÄ… cechÄ…, którÄ… warto podkreÅ›lić u ks. Waldemara, byÅ‚a radość. Ks. Waldemar byÅ‚ radosnym, szczęśliwym kapÅ‚anem. Jego obecność zawsze wnosiÅ‚a entuzjazm, radość. KÅ‚aniaÅ‚ siÄ™, zdejmowaÅ‚ czapkÄ™ praktycznie przed każdym napotkanym czÅ‚owiekiem, czy to znanym, czy nieznanym.

JeÅ›li mówimy o szoku spowodowanym jego nagÅ‚ym i niespodziewanym odejÅ›ciem, to zwÅ‚aszcza dlatego, że tej obecnoÅ›ci bÄ™dzie nam bardzo brakowaÅ‚o.

Nie ma najmniejszej wątpliwości, że jego radość wypływała z głębokiej wiary i z jego prostej, ale autentycznej i głębokiej więzi z Jezusem i Maryją, jego Matką.

​

Niech Jezus i Jego Matka będą mu wieczną nagrodą.

​

Ks. W. Tomkiewicz

bottom of page