Droga Krzyżowa Marysi - Duchowość Ignacjańska. Tekst do rozważania
Droga Krzyżowa Marysi - Duchowość Ignacjańska. Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Jestem człowiekiem, a Ty Jezu jesteś Bogiem, a mimo to dałeś mi władzę bym mogła Cię osądzić. Dałeś mi władzę bym mogła skazać Cię na śmierć ale też i ocalić Cię od niej. Tak głęboko siedzę w grzechu, że wolę skazać Cię niż przyznać się do swojego błędu. Uginam się pod presją ludzi którzy Cię nienawidzą, którzy być może nawet Cię nie znają. Umywam ręce i próbuję zagłuszyć wyrzuty sumienia, bo Ty nawet się nie bronisz. Milczysz gdy słyszysz mój wyrok. Tak bardzo kochasz, że przebaczasz. Boże przebacz moje zaślepienie, które powoduje, że codziennie, a nawet kilka razy dziennie skazuję Cię na śmierć.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja II Pan Jezus bierze Krzyż na swoje ramiona Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Już po sądzie i po zapadnięciu wyroku. Twoja miłość jest tak ogromna, że nie boisz się przyjąć na swoje ramiona Krzyża – znaku hańby. Bierzesz na siebie mój gniew, moje lenistwo, moje wszystkie grzechy o których nawet nie chcę mówić. Przyjmujesz całe zło na siebie. To co w moich oczach jawi się jako obrzydlistwo Ty przyjmujesz to z miłości do mnie. To co było porażką przemieniasz w zwycięstwo. Boże przemień we mnie to co jest nie tak i zrób z tego znak Twojego zwycięstwa, bym była gotowa na to wszystko co chcesz mi dać.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja III Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Upadłeś. Dziwi to, że Bóg może upaść, to budzi moje wątpliwości czy naprawdę jesteś Bogiem? Co to za Bóg który upada, przecież Bóg powinien być silny. Ah jakże ograniczone jest moje myślenie. Dziękuję Ci Jezu za ten upadek, bo przecież nie on jest ważny ale to że po upadku powstałeś, mimo ciężaru który na Ciebie włożyłam, mimo cierpienia które Ci zadaję. Boże dodaj mi sił bym po upadku nie poddawała się ale bym za Twoim przykładem podniosła się i szła dalej, bym nie zważała na rany jak Ty nie zważałeś. Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja IV Pan Jezus spotyka swoją Matkę Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył
Spotkanie z Matką, ta krótka chwila a jak ważna. Ile emocji,bólu, cierpienia i myśli musiało być przekazanych w tym jednym cichym spotkaniu dwojga serc. Nikt z tłumu nie cierpiał z Tobą tak jak Twoja Matka. Można pomyśleć, że czas na chwilę się zatrzymał i przypomniane zostało całe życie od chwili poczęcia aż do tej chwili, przypomniane chwile radości i smutku. Cudem są dla nas więzi które łączą nas z naszymi mamami. Boże prosimy Cię o siły dla Matek, zwłaszcza tych, które zmuszone są patrzeć na cierpienie swoich dzieci.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja V Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść Krzyż Panu Jezusowi Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Przymuszony do pomocy. Ile razy tak właśnie się czuję gdy komuś pomagam. Ile razy najchętniej przeszłabym obok, nie zwracając uwagi na to co się dzieje dookoła, mam przecież swoje problemy, w pracy na uczelni, w domu. Jak często zdarza mi się nie pomóc komuś drugiemu bo uważam, że ktoś inny zrobi to lepiej. Czy jak widzę kogoś, kto krwawi; to nie pomogę mu, bo od tego jest lekarz, czy jak kobieta próbuje wejść z wózkiem do autobusu nie pomogę jej, albo jak wejdzie starsza pani, to nie ustąpię jej miejsca bo każdy inny też może to zrobić. Boże daj mi tę łaskę bym widziała Ciebie w potrzebujących i chętnie spieszyła im z pomocą.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja VI Święta Weronika ociera twarz Panu Jezusowi. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Weronika – jakże odważna kobieta, która nie bała się wyjść z tłumu by wytrzeć twarz skazańca, jest przeciwieństwem Szymona – przymuszonego do pomocy. Weronika pokazuje swoją postawą, że można pomóc drugiemu człowiekowi z miłości, z potrzeby serca,a nie z chęci zysku. Chcę być jak Weronika, przestać być bierną ale czynnie nieść pomoc bliźnim zwłaszcza tym o których nikt nie dba. Słowo Odwieczne, Jednorodzony Synu Boży,proszę Cię, naucz mnie służyć Ci tak, jak tego Jesteś godzien. Naucz mnie dawać, a nie liczyć,walczyć, a na rany nie zważać,pracować, a nie szukać spoczynku,ofiarować się, a nie szukać nagrody innej prócz poczucia,że spełniam Twoją Najświętszą wolę.
Amen Stacja VII Jezus po raz drugi upada pod Krzyżem Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył To już drugi upadek. Z pierwszego trudno było się podnieść a tu znów to samo. Mam coraz mniej sił i coraz słabszą motywację by wstać. A co jeśli nie dam rady? Jeszcze tyle drogi przede mną. Pragnienie, by nie tracić resztek sił i zostać tu staje się coraz mocniejsze, ale przecież to nie jest cel mojej drogi, jeszcze nie osiągnęłam szczytu. Na szczęście dajesz mi szansę by iść dalej Twoje powstanie umacnia mnie w drodze. Boże dodaj nam siły i wytrwałości by nie tracić Celu jakim jest spotkanie z Tobą, nawet jeśli zdarzają się na tej drodze upadki i zwątpienia.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja VIII Pan Jezus spotyka płaczące niewiasty Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Niewiasty płaczą nad skazańcem, w końcu kobieta jest bardziej uczuciowa, w jej reakcjach więcej jest serca. Kobiety te patrzyły na Twoją zalaną krwią i potem twarz. Swą litość mogły wyrazić tylko szczerymi, pełnymi współczucia łzami. Zatrzymujesz się przy nich, ale im nie pozwalasz zatrzymać się tylko na litości nad Sobą: nie płaczcie nade Mną, ale nad sobą i nad waszymi dziećmi. Bo przecież ta droga jest za nas. Jezu przebaczasz mi wszystko dlatego podjąłeś się tej drogi a ja wciąż jeszcze nie potrafię zapłakać nad sobą. Dziękuję Ci,że mnie pocieszasz. Zdrowaś Maryjo ... Stacja IX Trzeci upadek Pana Jezusa Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Kolejny upadek. Znów się nie udało, znów natłok spraw przygniótł mnie tak, że nie potrafiłam zrobić kroku, upadłam. Kolejny upadek jeszcze bardziej zniechęcił mnie do powstawania. A może powinnam odpuścić już sobie walkę. Czy to nie byłaby lekkomyślność? Czy cały ten wysiłek nie poszedł by na marne? Jednak trzeba nam i z tego upadku powstać. Jezu Ty nie poddałeś się po kolejnym upadku, daj mi siły bym i ja nie poddała się, bym wstała. Miej miłosierdzie nad grzesznikami którzy wciąż na nowo wpadają w te same grzechy, niech Twoja łaska wspomaga nas w walce.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja X Pan Jezus z szat obnażony. Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Odarcie z szat to pozbawienie resztek człowieczeństwa. Nie pozostało już nic. Człowiek bezsilny, bezradny, i już nawet bez ubrania. Upokorzony. Czy może być coś gorszego? Jakiż to wstyd stać tak ogołoconym przed ludźmi którzy patrzą z jeszcze większą pogardą. Ale Ty Jezu przestałeś zwracać na te spojrzenia uwagę, bo wiesz że Bóg Ojciec patrzy na Ciebie z wielką Miłością. I my odarci z szat, odarci z resztek człowieczeństwa przez naszych bliźnich w oczach Boga jesteśmy najpiękniejsi. Właśnie w tym momencie możemy powiedzieć Bogu że nie zostało mi nic co mógł bym Mu dać poza mną samą, poza moją miłością do Niego, a właśnie na to przecież Bóg czeka. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja XI Pan Jezus do krzyża przybity Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Ciało przybite do krzyża i już nie ma ucieczki. Bóg zawisł na krzyżu. Wydawało by się, że już nic nie może zrobić, nie zamieni wody w wino, nie uzdrowi paralityka – a jednak to tylko nasze ludzkie ograniczone myślenie. Przez to przybicie do krzyża Jezus chce nam powiedzieć : „Przyjdź do mnie, przytul się. Moje ramiona są otwarte”
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Stacja XII Śmierć na krzyżu Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Śmierć, dla cierpiącego człowieka to wybawienie. Dla tych, którzy zostają, śmierć przynosi ból straty. Jezu jeszcze zanim skonałeś oddałeś nam Maryję za Matkę i jej opiece powierzyłeś każdego człowieka, byśmy nie byli sami w tym cierpieniu. Tak trudno patrzeć jak ukochana osoba umiera, nurtują nas pytania czy nie kochaliśmy za mało, czy nie mogliśmy czegoś zrobić by przedłużyć życie tej osobie? Śmierć przynosi zmiany. Jezu Twoja śmierć przyniosła zbawienie, wolność. Umarłeś bym ja mógł żyć. Zdrowaś Maryjo... Stacja XIII Zdjęcie z krzyża ciała Pana Jezusa Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Koniec cierpienia. Martwe ciało zdejmują z krzyża, oddają je w ręce Matki. Ach jaki to musi być ból trzymać w dłoniach martwe ciało swojego dziecka. Nawet myśl, że Twoje cierpienie się skończyło, nie ukoiła serca Matki. Tak wpatrzona w swojego Syna przebacza tym którzy skrzywdzili jej dziecko, modli się za nimi do Boga. Boże przez wstawiennictwo Matki Najświętszej prosimy Cię w intencji rodziców którzy utracili swoje dzieci, otul ich swoją miłością i pocieszeniem. Zdrowaś Maryjo Stacja XIV Złożenie Pana Jezusa do Grobu Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupi raczył Złożenie do grobu. Wydaje się, że to koniec, że nic więcej już nie ma. Ciało ląduje w grobie więc co by się mogło jeszcze stać? Wszystkie nasze plany, nadzieje legły w gruzach, nasz zapał osłabł. A jednak Bóg wie, że nastąpi ciąg dalszy, że grób nie oznacza końca. Jest jeszcze Zmartwychwstanie, bez niego cała ta droga była by bez sensu. Bóg nie chce byśmy zamknęli się w grobie ale powołuje nas do życia. Słowa wyznania wiary „Wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny” niosą nadzieję i są zapowiedzią nowego życia.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Zakończenie Panie Jezu! Uwielbiamy Cię, dzięki Ci składamy za Twoje zwycięstwo nad szatanem, grzechem i śmiercią. Radujemy się nadzieją naszego zmartwychwstania, które nam wysłużyłeś. Chcemy w życiu i śmierci należeć do Ciebie, iść przez życie za Tobą, Ciebie naśladować żyjąc ofiarnie dla Boga i ludzi, aby zasłużyć na życie wieczne z Tobą.
Comentarios